czwartek, 9 marca 2017

Polska fantastyka ma się dobrze, czyli "Grom i szkwał" Jacka Łukawskiego (84)


Prawie rok temu przeczytałam bardzo obiecującą pierwszą część serii Kraina Martwej Ziemi. Krew i stal była debiutem polskiego autora, Jacka Łukawskiego. Czekałam na kontynuację, chociaż miałam pewne obawy. Na szczęście były one niepotrzebne!

Akcja rozpoczyna się od razu po zakończeniu poprzedniej części, jednak obie książki różnią się od siebie. Mapka Gromu i szkwału obejmuje większy teren, niż ta dołączona do Krwi i stali. O tak, wydarzenia rozciągają się na większy obszar! Tym samym z książki o przygodach grupy zbrojnych, Grom i szkwał zamienia się w pełnoprawną powieść fantasy, w której nie brakuje rywalizujących ze sobą władców lub pretendentów do tego miana.
"Wiesz, co jest najgorsze w starości? Całe życie się uczysz, próbujesz zrozumieć, a gdy ci się to uda, jesteś już zbyt stary, by liczono się z twoim zdaniem."
Najbardziej zdziwiło mnie to, że nie potrzebowałam ani chwili na aklimatyzację do języka, którym jest napisana. W przypadku poprzedniej części, przebycie pierwszych stu stron było dosyć mozolne, a tu chciałam tylko więcej i więcej. Cieszę się, że nie zabrakło również kilku śmiesznych sytuacji, które rozładowywały ciężką sytuację niektórych bohaterów.


Z pewnością jest to powieść dla facetów, ale nie tylko... Dziewczyno, szukasz ideału mężczyzny? Poznaj Arthorna lub Marcasa, a wnet przestaniesz się rozglądać za miejskimi pseudodrwalami!

Kiedy większość autorów prześciga się w wymyślaniu co raz to nowych magicznych sztuczek, Łukawski sięga do korzeni i serwuje nam moc jako tajemniczą, działającą w służbie negatywnych bohaterów siłę, przy okazji zaskakując faktem, że nie wszystkie czarty są do szpiku kości złe.
"Magia jest dla tchórzy, co się boją walki."
Kontynuacja Krwi i stali podobała mi się bardziej niż debiut autora. W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na kolejną część, która jest w przygotowaniu. Zapraszam Was w podróż do świata, w którym lepiej nie wchodzić do pełnego wił, borutników i biesów lasu, a na niebie można od czasu do czasu zobaczyć smoka czy latający statek.

ocena: 6/6 (Wybitny)

KRAINA MARTWEJ ZIEMI
Krew i stal | Grom i szkwał

Za możliwość przeczytania książki oraz mapkę i kilka innych dodatków, dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non.


Grom i szkwał Jacek Łukawski, wyd. SQN 2017, 395 stron, 2/?

10 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc... Niewiele się z Twojej recenzji dowiedziałam o tej książce, troszkę niby o języku i ciupkę o bohaterach, ale strasznie mało tego. Nie wiem czy byli dobrze zarysowani czy też nie, a świat przedstawiony jak wyszedł? Co było ciekawego w języku, skoro się szybko zaaklimatyzowałaś? Fabuła? O czym właściwie teraz jest ta książka? O grupie zbrojnych, którzy przemierzają Martwą Ziemię, ale po co i na co? By zdobyć władzę? Uratować kogoś?

    Czytałam pierwszą część, ale nie przypadła do mnie mi ona szczególnie do gustu, nie wiem czy sięgnę po tę, zobaczymy.


    LeonZabookowiec.blogpsot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli chodzi o fabułę, to nie chciałam jej opisywać, żeby ktoś, kto nie czytał jeszcze poprzedniej części, nie dowiedział się za dużo :D

      Usuń
  2. Bardzo się cieszę, że drugi tom jest zdecydowanie lepszy od pierwszego :) Czytałam juz kilka opinii i większość blogerów była tego samego zdania :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałem pierwszy tom i po prostu była to męczarnia. Książka nie była zła, ale była po prostu nudna. Zaledwie jakieś pięćdziesiąt stron naprawdę mega mi się podobało, no ale cóż... Nie zamierzam czytać drugiego tomu, ale "Krew i stal" to nie była naprawdę zła lektura... Po prostu nie przypadła mi do gustu już tak podsumowując :D
    http://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, że nie jest to książka dla każdego, ten język XD

      Usuń
  4. Tej serii akurat nie znam, ale skoro ten język nie jest aż taki łatwy, to może na razie sobie daruję, bo takie książki, w które muszę się porządnie wczytać zostawiam sobie raczej na lato, kiedy mam o wiele więcej czasu na czytanie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ogromną ochotę na tę serię!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też mam wielką ochotę na tę serię i na pewno sięgnę, aby się przekonać o co tyle hałasu :D Cieszą te dobre opinie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam jeszcze tej serii, ale wygląda obiecująco więc może kiedyś po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam
    Iza @ Gwiezdne Kroniki

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)