czwartek, 30 czerwca 2016

Przyjaźń czy Kochanie reż. Whit Stillman

Dlaczego się wybrałam?
Miałam dwuosobową wejściówkę do Heliosa ważną do końca czerwca, nie chciałam żeby się zmarnowała, byłam też ciekawa ekranizacji Lady Susan Jane Austen, której jeszcze nie czytałam. Poza tym uwielbiam klimat XVIIIwiecznej brytyjskiej elity towarzyskiej.

Lady Susan Vernon (Kate Beckinsale) po śmierci męża potrzebuje pieniędzy, postanawia poznać bliżej jego rodzinę i znaleźć kolejnego męża. Główna bohaterka jest postacią nie z tej epoki, kokietuje meżczyzn i manipuluje nimi, poznawszy ich naturę. Bawi się nimi, nie zważając na krzywdę, którą im czyni. Jej największą ofiarą jest jednak córka, którą Lady Susan chce wydać za... niezbyt rozgarniętego, ale za to bardzo rozmownego Sir Jamesa Martina (Tom Bennett), którego gadulstwo wiele razy wywoływało mój śmiech.


Komentarz z sali
Oprócz nas, na filmie było jakieś 10 innych osób, po 15 minutach filmu starsza kobieta siedząca przed nami zapytała męża "nie pogubiłeś się w tym?". Właśnie to zdanie bardzo dobrze oddaje moje pierwsze wrażenia. Kilkunastu bohaterów, przedstawianych na migawkach z twarzą, nazwiskiem i krótkim opisem przed scenami, w których pojawiali się po raz pierwszy wywołało w mojej głowie mętlik, bo nie zapamiętałam większości. Na szczęście w miarę rozwoju akcji zorientowałam się kto jest kim.

[źródło: telemagazyn.pl]
Podsumowując:
Film oddaje w pełni nastrój epoki, w której dzieje się akcja. Jest pełen brytyjskiego poczucia humoru, które bardzo lubię. Jest to lekka obyczajówka, która opowiada o tym, że mężczyźni są bez szans, jeśli trafią na znającą się na ich psychice kobietę. Jeśli zastanawiacie się, czy wybrać się do kina - idźcie. Zostawcie tylko swojego faceta w domu.

Przyjaźń czy kochanie (Love & Friendship) 2016, reż. Whit Stillman, 92 min

11 komentarzy:

  1. Chciałabym obejrzeć ten film, więc z pewnością wybiorę się na niego w lipcu :) Pozdrawiam! /Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach ten film :D Jestem go w sumie ogromnie ciekawa, zwłaszcza, że reżyserem tego filmu jest Whit Stillman :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopisują do listy, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też planuję iść na ten film, sądzę, że będę się dobrze bawiła ;D No i już w trailerze wyłapałam parę zabawnych momentów, więc tym bardziej jestem zachęcona.
    Pozdrawiam,
    Amanda Says

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie no, nie mam ochoty :D Ale widzę, że Austen stworzyła typową femme fatale, nieźle :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również uwielbiam klimat XVIIIwiecznej brytyjskiej elity towarzyskiej. Jeśli będę miała wolny czas, to czemu nie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach no to trzeba się wybrać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za filmami kostiumowymi, do kina bym się na niego nie wybrała. Ale może kiedyś obejrzę przy piwku w akademiku :)
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. No to trzeba się wybrać! Planuję pójść do kina w tym tygodniu, zobaczymy jak mi się spodoba :))
    Pozdrawiam cieplutko!
    chocabom

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka może niekoniecznie, ale film bym obejrzała. :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)